Archiwum kategorii: Cogito Ergo Sum

Przekonaj pracodawcę o swojej wartości!

Planner.pl: Proszę przedstaw się studentom….jakie studia skończyłaś i co teraz robisz?

KatarzynP: Jestem magistrem psychopedagogiki kreatywności i właśnie kończę studia w Szkole Głównej Handlowej, na kierunku finanse i bankowość i pracuję w wydawnictwie edukacyjnym

P: Wiem jednak, że poza pracą robisz wiele innych rzeczy… opowiedz o tym

K: Tak, pracuję ze studentami i jestem trenerem międzynarodowego programu myślenia twórczego

P: Jak znajdujesz na to wszystko czas?

K: To tylko kwestia dobrego zorganizowania i zaplanowania wszystkiego

P: Porozmawiajmy o pracy studentów. Czy pracowałaś w czasie studiów (mimo młodego wieku masz dużo doświadczeń zawodowych)

K: Tak, od 2 roku studiów pracowałam. Pracowałam w wielu miejscach, na promocjach, pilnowałam dzieci, nawet zgrzewałam papier ścierny. Ale już od 3-4 roku studiów zaczęłam szukać pracy związanej z moimi studiami. Ale rada dla wszystkich studentów- żadna praca nie hańbi i nigdy nie wiadomo, kiedy, gdzie i jakie umiejętności mogą się przydać. Ponadto każda praca daje możliwość poznania ludzi, a to poszerza nasze „znajomości”, ale rozumiane w tym dobrym aspekcie- ktoś komuś poleci Ciebie jako solidnego pracownika lub słyszał o możliwości pracy. Powoli, powoli można znaleźć pracę, o jakiej się marzy.

P: Tak, pracodawcy wymagają teraz doświadczenia. Jak można je zdobyć?

K: Właśnie o tym mówię, pracodawca oczekuje przede wszystkim samodzielności, otwartości, doświadczenia zawodowego, ale zazwyczaj niekoniecznie akurat w tej określonej dziedzinie. Dużo uczymy się dopiero w pracy, ale poprzednie doświadczenia pozwalają nam szybciej przyswoić sobie wiedzę. W tym pomagają nam bezpłatne praktyki, ale i działalność w organizacjach studenckich, i chociażby wakacyjne wyjazdy do pracy, które wbrew pozorom są dobrze postrzegane przez pracodawców. Ja zbierałam jabłka w Anglii, ale nauczyłam się tam odpowiedzialności za własną pracę i umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. A to się liczy.

P: Ale jak szukać tych ofert praktyk i pracy? K: To trudne zadanie, ale nie niewykonalne. Liczy się nasza aktywność. Nie możemy też ograniczać się do jednego kanału. Po pierwsze, sugeruję szukać w miejscach, które postrzegamy jako przyszłe miejsca pracy, pytać, pytać jeszcze raz pytać! Bardzo często firmy poszukują pracowników np. w sezonie urlopowym, a jeżeli się sprawdzisz, być może zaproponują Ci dalszą współpracę Po drugie, pytaj znajomych Po trzecie, są przecież biura karier na uczelniach, które mają ciekawe oferty P: To wszystko wygląda bardzo dobrze, ale przecież są jeszcze studia, no i życie studenckie!

K: Tak, zgadza się. Nauka jest ważna i bardzo często to ile umiemy decyduje o naszym wizerunku, ale pamiętajmy, liczy się nie tylko nauka zdobyta na wykładach, ale i własne poszukiwania, poszerzanie i pogłębianie tej wiedzy. A życie studenckie? Owszem, jak już powiedziałam na początku, to tylko kwestia dobrego zorganizowania. Mówią, że im więcej człowiek ma spraw, tym więcej ma czasu na ich wykonanie. Zawsze mam czas dla moich przyjaciół, bardzo często wyjeżdżam na spływy kajakowe i w góry.

P: Ale skąd bierzesz na to wszystko siły?

K: Lubię to, co robię i dążę do tego z pasją. To jedyna odpowiedź. Wiem, czego chce. I widzę, że taka postawa przynosi rezultaty.

P: Jakaś rada na koniec dla naszych studentów?

K: Nie poddawajcie się, jesteście dużą wartością dla pracodawców, tylko przekonajcie ich o tym. Wytrwałość to droga do sukcesu.

P: Dziękuje za rozmowę i powodzenia!

Przyjeżdżam z małego miasta…

Planner.pl: Na początku powiedz parę słów o sobie…

Agnieszka: Pracuję w polskiej firmie, produkującej bieliznę. Jestem kupcem w Dziale Łańcucha Dostaw. Jednocześnie kończę studia w Szkole Głównej Handlowej na kierunku finanse i bankowość.

Planner.pl: Wiem, że pochodzisz z małego miasta, jak udało Ci się zdobyć pracę w Warszawie?

Agnieszka: Tak, do Warszawy przyjechałam z małego miasta na Mazurach. Początkowo zatrzymywałam się tu tylko na weekendy, studiowałam w systemie zaocznym, w tym tez czasie kończyłam staż absolwencki w moim mieście. Po ukończeniu stażu zaczęłam przyjeżdżać do Warszawy na dłużej, na tydzień, dwa, szukając pracy. Na szczęście, dzięki uprzejmości koleżanki, miałam miejsce, gdzie mogłam zawsze zatrzymać się. Muszę przyznać, ze początki były ciężkie, byłam na wielu rozmowach kwalifikacyjnych i zawsze kiedy już myślałam, że tym razem się uda….nikt więcej się nie odezwał…

Planner.pl: A jednak udało Ci się. Opowiedz o tym.

Agnieszka: Tak, pewnego dnia koleżanka ze studiów powiedziała, ze u niej w pracy szukają osoby na stanowisko asystentki. Przesłałam jej swoje CV, ona przekazała dalej…no i zostałam zaproszona na rozmowę. Pojechałam na jedna rozmowę, spodobałam się, odbyłam druga rozmowę, już w języku angielskim i udało się. Dostałam pracę!

Planner.pl: Jakie były Twoje początki? Przyjechałaś przecież z małego miasta, gdzie życie toczy się zupełnie inaczej…

Agnieszka: To prawda, nie mogłam się przyzwyczaić się do porannego wstawania, pracy do późnego wieczora, codziennych dojazdów pociągami (mieszkałam poza Warszawą)…było ciężko. Z czasem jednak, coraz bardziej zaczynało mi się podobać to życie w ‘wielkim mieście’: możliwości, rozrywki, zajęcia no i oczywiście praca. Dziś nie wyobrażam sobie życia bez Warszawy.

Planner.pl: Cieszę się, że tak się zaaklimatyzowałaś w Warszawie. Proszę opowiedz teraz coś o swojej pracy.

Agnieszka: Zostałam zatrudniona na stanowisku asystentki szefa produktu. Mimo stanowiska asystentki, moja praca była bardzo samodzielna i z biegiem czasu coraz lepiej radziłam sobie z codziennymi obowiązkami. Po dwóch latach, po przeprowadzonych zmianach organizacyjnych w firmie, zostałam kupcem. Prowadzę teraz produkt, zajmuje się negocjowaniem cen, warunków dostaw i płatności i przede wszystkim produktem: od momentu powstania na kartce papieru aż do znalezienia się produktu na półce w sklepie. Jest to naprawdę interesujące.

Planner.pl: Co byś mogła powiedzieć ludziom, którzy tak jak Ty przyjeżdżają z małych miasteczek w poszukiwaniu pracy?

Agnieszka: Nie załamujcie się. Po trudach poszukiwania, w końcu uda się Wam znaleźć wymarzoną pracę. Uruchomcie swoje wszelkie kontakty i głośno mówcie o tym, że szukacie pracy. Dokoła jest wiele osób, które są chętne pomóc. Trzymam za Was kciuki!

Planner.pl: Dziękuję za rozmowę.